Co robić gdy, ktoś bliski zawodzi?
Podaj mi rękę! Bo jej nie czuje.
Ja już nie wierze, Boże gdzie jesteś?
Co noc płaczę i proszę byś przyszedł.
Ty nie przychodzisz bólu nie koisz.
Moja dusza cierpi, nie wiem co robić.
Jesteś dobrym ojcem, jak możesz na to
pozwolić!
Potrzebuje cię jak nigdy wcześniej,
Wybaczę tobie krzywdy,
jakie wyrządziłeś gdy byłam dzieckiem.
Ja tobie nic złego nie zrobiłam.
Chciałam byś pomógł,
Pomoc nie przyszła.
Przestałam prosić przestałam wierzyć...
Zapomnij już o mnie,
Nie masz już córki!
Kiedyś kochał kiedyś wierzyłam
Teraz odchodzę lecz nie do ciebie.
Ty mnie porzuciłeś!
Teraz się ciebie wyrzekam!
Miałam boga za ojca!
Teraz mam człowieka!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.