Co z Tobą począć
Twój uśmiech koi me rany
Lek to od dawna nam znany
Lecz nie wiem co do mnie czujesz
Co dziennie inaczej się zachowujesz
Gdy zbliża się dłoń Twoja do mojej
Nie mogę poskładać w całość duszy swojej
Myślę o Tobie całymi godzinami
Może tak może nie co będzie dalej z nami
Pragnę Twego uśmiechu, dotyku,
spojrzenia
Pragnę czuć moc Twego ramienia
Lecz gdy ja się angażuję
Ty wtedy skrzętnie się wycofujesz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.