Co za obłuda!
Co za kłamstwa!
Co za obłuda!
Dlaczego
Ludzie są tacy fałszywi?
No czemu
Nie mogą powiedzieć prawdy prosto w
oczy?
Sprawiedliwośc jest ślepa
Czyta alfabet Brile'a
Oni myślą, że to nie anarchia
Są puści
Są próżni
Oto sępy!
Dlaczego nie mogą przestać kłamać?
Nie wytrzymam dłużej
Zgolę włosy
Prawie na łyso
Założę ciężkie, wiśniowe glany
I czarne, pocztowe rękawiczki
Ludzie!
Wasza złosliwość mnie przeraża!
*****nię was!
Jak mam wyrazić swoją złość?
Świat mnie nie rozumie
Jak mam się przed nim bronić?
Jestem bezradna
Męczą mnie ludzkie kłamstwa
Wszyscy jesteście ****ernie
niesprawiedliwi!
AAAAAAAAA!
Idźcie do diabła!
Wszyscy szacowni pedagodzy
Co wy sobie myślicie?
Sępy!
Wasz śmiech dzwoni mi w uszach
Ja, ja, ja
Wasze wybujałe ego
Jest denerwujące
A wieczne pretensje
Osiadają na mózgu jak grzyby
Zrozumcie wreszcie
Że czasem inni mają rację
Żal mi
Teraz już wiem
Sprawiedliwość jest ślepa
Nie mam nic do dodania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.