Codzienność
Codziennie ta sama historia się
powtarza,
Najpierw szkoła,
Potem obiad,
Przy komputerze do wieczora...
I sen
Tak jest codziennie,
Bez zmian,
Codziennie się budze z myślą:
Zaraz do szkoły a potem...
I tak toczy się życie,
W nieskończoność,
Dodatkowo jeszcze dochodzą same
problemy,
Marzę,aby choć raz zanurzyć się w
marzenia,
W których odkryje nowe zajęcia,
Życie bez problemowe...
To jednak nie możliwe,
Patrzę przez okno,
Widzę tylko szarość dnia,
I ludzi którzy ciągle do kądś pędzą,
Mimo znudzenia życiem ciągle idą dalej,
Nie myśląc o tym że robią to monotonnie,
Ja pragnę tylko jednego:
Aby świat się na lepsze zmienił...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.