Codzienny rysunek
Przepraszam ale już nie potrafię
białych drzwi kolorować
gdy życie z taką siłą
wyrywa mi dziś pędzel
Próbuje wstać - jak każdy
ale czasem jest moment w którym...
Na mojej ręce...
schemat wczorajszych problemów
Chcę się wyrwać
ale przecież...
żadna dłoń
już nie będzie Twoją...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.