corpus humanum albo mini...
dziękuję ci ciało że nosisz
in vivo wodę
którą piję bez opamiętania
zatrzymaj ją w zakamarkach tkanek
żebym mogła żyć
mimo pustyni
dziękuję ci ciało że bierzesz
z mojej ręki
diatermię jak tabletkę
czy suplement diety
że żywisz się chlebem orkiszowym
zupą z marchwi
i lnem w każdej postaci
dziękuję ci ciało że zagłuszasz
ciszę nocy
stukotaniem serca
którego nie zatrzymam w imponderabiliach
i jeszcze za burczenie w brzuchu
i za ból który ostrzega
przed nieistnieniem
dziękuję ci ciało że inni poznają mnie
po chodzie i po orlim nosie
po rudych włosach
i po uśmiechu
który jest glosą do wąskich ust
i że ciągle mimo pokus i zmęczenia
jesteś mną
i jeszcze ci dziękuję
że nosisz mnie całą
mimo zaparć nerwic i braku wiary w
siebie
i nie oglądasz się na zapłatę
choćby dobrym słowem
Komentarze (3)
wiersz biały ale bardzo okazały
Ciało nie wymagało ... pisania bez opamiętania ... tak
na opak ... Na mój gust będzie (drugi?0 plus.
świetny przekaz: podziękowanie ciału za niesienie
przez życie