"COŚ"
nienarodzonym
Cieszył się
że to już niedługo
-jak tam jest
myślał
było mu coraz ciaśniej
chciał już oderwać się
od bezpiecznej pępowiny
doczekał
-słyszał tylko krzyk matki
zawiódł się
-wylądował w koszu
na śmieci
Nie oceniam,nie pytam dlaczego?
autor
madadorax0408
Dodano: 2015-05-04 15:46:59
Ten wiersz przeczytano 2717 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Wstrząsająca miniaturka...
O rety ale mocne - potrzebne...+++
Pozdrawiam
Dziękuję wam kochani za pochylenie się nad moim
tekstem,za konstruktywne komentarze-dzięki którym
poddałam się waszej sugestii,co do "życiodajnej
rury"-(choć to miało brzmieć jak najbardziej
obojętnie,zimno,bezuczuciowo,sucho)...,ale skoro
nie-dla tego stwierdzenia ,to zmiana musiała
być......pozdrawiam serdecznie;jesteście piękni-dzięki
swoim "duszom"...
"Nie oceniam nie pytam ...."
Pozdrawiam wiosennie:)
niedlugo*
jakbym miał siedzieć tyle w brzuchu to chciałbym umieć
non stop śnić. pozdrawiam
Mocny dobry wiersz pozdrawiam
Ujęłaś to bardzo refleksyjnie i poruszająco.
Pozdrawiam.
Bardzo smutno i wymownie. Pozdrawiam.
wymownie bardzo...brakuje słów, pozdrawiam
Brakuje słów.Pozdrawiam:)
aż... przeszedł dreszcz ....to nigdy nie jest coś to
zawsze jest człowiek
mocny wiersz - pozdrawiam:-)
smutny i refleksyjny wiersz
Dobry i smutny temat:))
ta życiodajna rura jakoś dziwnie brzmi, może
faktycznie wiersz trochę okroić...
pozdrawiam
Tytuł dedykacja i puenta robią tak wiele, że wydaje mi
się, iż tekst po "obcięciu" do minimum jeszcze by
zyskał, coś w rodzaju:
Coś
- nienarodzonym -
Cieszył się
- to już nie długo
było coraz ciaśniej
chciał się oderwać
usłyszał tylko krzyk matki
i wylądował w koszu
na śmieci
Pozdrawiam :)