Coś o niczym
Witam Cię,
Aniele z mego koszmaru...
Podziwiam Cię,
za Twoją wytrwałość...
Nawet nie wiesz,
ile we mnie żalu...
Nawet nie wiesz,
co ze mną się stało...
Po tych snach,
z Tobą w głównej roli...
Zgubiłam radość,
i siłę własnej woli...
Nie trać na mnie czasu,
jeszcze wielu czeka na Ciebie,
Zostaw mnie w spokoju,
daj mi w końcu czas dla siebie,
odejdź proszę,
na zawsze i daleko,
opuść mój rozum,
razem z łez mą rzeką...
a gdy już Cię nie będzie,
usnę sobie powoli,
zatopię się w sen wieczny,
bo tam już przecież nic nie boli...
;/
Komentarze (4)
Piękny wiersz o tym jak ukochany odchodzi
Subtelny wiersz, jesteś takim jakby stróżem snu...
nie calkiem o niczym wiersz...koszmary senne sa
meczace ....smutny ten wiersz
czy napewno o niczym -ja tu widze ból cierpienie (+)