Coś takiego!
Gdy się rano obudziłem krzyki usłyszałem
więc czym prędzej wziąłem w rękę co w
pobliżu miałem,
myślę sobie pewnie złodziej chodzi mi po
chacie
jednak zanim go udupię wpierw założę
gacie.
No bo przyznam się otwarcie z żoną nago
śpimy
gdyż czasami fiku miku nocami robimy,
zatem całkiem już ubrany wchodzę do
salonu
a tam sołtys moją starą ustawia do
pionu.
- Przestań krzyczeć - jej powiada bo nie
mogę włożyć
przecież sama ze mną chciałaś rano się
chędożyć!
Jak to kurde zobaczyłem krew mnie wnet
zalała
gdyż się żona sołtysowi z pasją
oddawała.
Przyjmowała takie pozy a nie będę kłamać
gdybym ja też tak próbował mógłbym się
połamać,
sąsiad widzę też z kondycją jak nie
przymierzając
w kartoflisku ze samiczką całkiem młody
zając.
Jednak bardziej mnie tu dziwi kobiety
postawa
no bo przecież trzeba przyznać seks to nie
zabawa,
jeszcze czasem z tego wyjdzie ciąża
"sołtysowa"
i ciekawe kto przychówek u siebie
wychowa!
Komentarze (38)
będzie 500 + teraz to modne ...
Dobre:-) :-)
Tego mi było dzisiaj potrzeba, Twojego humorku:-) :-)
Pozdrawiam i dziękuje:-)
TY ironizujesz, a ja jeżdżąc tu i ówdzie i spotykając
różnych ludzi widzę takie rzeczy, że szok. Zdawać się
może, że nikt nikomu wierności nie zachowuje.
potrafisz rozweselić!!
Poprawiłeś mi humor :)pozdrawiam z uśmiechem:)
"Będę cię zdradzał o miła,
ze sto tysięcy razy,
ale gdybyś ty mnie zdradziła,
zrobiłbym z ciebie zrazy."-Sztaudynger
Pozdrowionka.
znów się uśmiałam:)))) pozdrawiam
Krzychno ubawiłeś mnie setnie a może to tylko był sen?
tak czy inaczej dziecko będzie peelowi mówić tato....
pozdrawiam:)
*zdrowe
Jakos z soltysem sie podzielicie, wazne by dziecko
bylo zdrowr;))))
Masz pomysły Krzyśku,
no cóż z humorem lepiej się żyje,
choć on też bywa różny, a każdego co innego bawi.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Krzychno, w końcu to byłoby dziecko Twojej żony, którą
kochasz. Jestem pewien, że byłbyś dobrym ojcem. :)
Krzychno:))))))) moze Ci sie to wszystko przysnilo,
ups peelowi... ciekawa jestem czy peel podjal jakies
dalsze kroki czy tez cierpliwie czekal na soltysowe
potomstwo:))) jakby nie bylo usmialam sie i za to
dziekuje. Moc serdecznosci.
ha ha ha świetne !Pozdrawiam:))
samo życie Krzysztofie ;-)