Coś o życiu
Zaśnij zamknij już powieki
Teraz i na zawsze amen
Ujrzyj, że na drugim brzegu
Także mroźny jest poranek
Złóż więc swoje dłonie do modlitwy
Nim dopłyniesz do przystani
Tam gdzie lazurowy błękit nieba
Kiedyś pewnie się spotkamy
Kiedy Twoja łódź w podróż wyruszy
My będziemy tam czekali
Nie wiem czy to raj jest czy to piekło
Może jednak sen na jawie
Nie wiem jeszcze dzwon nie bije dla mnie
Jeszcze wiatr nie smaga żagli
Tańczmy póki czas jest młody
Póki jeszcze nas nie nagli
Życie przecież po to by się bawić
Chociaż pod stopami pęka
Kroki musisz stawiać pewne
By Cię nie wchłonęła przepaść
Komentarze (2)
cudowne, mimo głębokiego przekazu czyta się go lekko.
Pozdrawiam :)
Fajnie napisany wiersz, ze świetnie dobranymi rymami i
za to daję głos.