CUD...
Nie mam zamiaru obrażać niczyich uczuć religijnych. Stwierdzam jedynie fakt...
Nie wiedziałem, że w mym pięknym kraju
bezustannie się cuda zdarzają.
Chciałbym przejść tak po prostu, od razu
do „cudnego” (powiedzmy)
obrazu.
Pewien ksiądz co na forsę był łasy,
zaczął dumać, skąd wziąć więcej kasy.
Dumał, dumał i w końcu wydumał,
z rzemieślnikiem się przy tym pokumał.
Ów rzemieślnik był niezłym stolarzem,
przy tym także olejnym malarzem,
ciekawiły go twarze i laski,
tudzież święte malował obrazki.
A że nieźle się przy tym zabawiał,
w grube ramy malunki oprawiał…
Rzecze ksiądz do owego stolarza,
równocześnie chłopskiego malarza:
„Weź no bracie namaluj
„dziewicę”,
opraw w drewno, jak w małą kaplicę,
zrób szufladę głęboką z zamknięciem,
zrób to z jajem, z oddaniem, z
przejęciem,
przywieź obraz i złóż przy ołtarzu,
a dostąpisz mej łaski stolarzu!
- Malowałem obrazów ja masę…
a szuflada ta na co? – Na kasę!
Bo jak obraz po domach ja puszczę,
to i kasy wszak też nie popuszczę!
Czy bogaty, ubogi, czy w nędzy,
nie odmówi „świętości”
pieniędzy!
Jeśli lud będzie miał obraz
„święty”,
to i forsę odpali przejęty.
Każdy dom będzie tak
„nawiedzony”
a w szufladzie przybędzie mamony!”
-------------------------------------------
-
Stolarz-malarz wykonał swe dzieło,
owo dzieło w kościele stanęło,
proboszcz nazwał to świętym
obrazem…
(Chyba biedak był wtedy pod gazem!)
-------------------------------------------
--
Tych obrazów jest setki, tysiące,
a w szufladach pieniądze błyszczące.
Krążą w miastach, po wsiach, po
parafiach,
każdy obraz do domów gdzieś trafia.
Malarz-stolarz dokonał znów CUDU!
A Ty płacz oraz płać biedny ludu…
P.S. Dziesięć przykazań Bożych zapisanych w Piśmie Świętym I Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! II Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. http://pismoswiete.republika.pl/p2.html
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.