Ćwiczenia Henia
Gdy pewien Henryk bywał na Rodos,
to wodził wzrokiem za pupą młodą,
spacerującą w toplesie,
w nadziei, że się podniesie,
jego libido skryte pod wodą.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-07-29 10:46:29
Ten wiersz przeczytano 1922 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Miłego wieczoru Panowie:)
Dałbym tytuł ,,Hen ryk'' ;-)
No brawo !!!! :-)
Moja wersja nie jest zła-"bo szkód w polach czynią
wiele",ale Twoja lepsza.
Dzięki.
Co dwie głowy,to nie jedna.
Pozdro.
Cieszy mnie Twój uśmiech Nel-ko.
Miłego dnia:)
ha ha..dobre:):)
Komu jak komu, ale Tobie muszę wierzyć
(po przeczytaniu wiersza szuflady):))
Miłego dnia kaczorze:)
Witaj Aniu :))
To libido jest wprost proporcjonalne do temperatury
wody
Pozdrowionka dla Ciebie paa
Cieszę się Pawle, że Ci sie podoba:)
Miłego dnia Panowie:)
dziękuję ..życzę miłego pięknego dnia ..
Henio - marzyciel, bardzo fajny limeryk :o)
Cieszy mnie al-bo Twoja ocena:)
Miłego poniedziałku:)
dobry:)
jesli chodzi o odmiane nazwisk,
przy kontrowersjach - decyduje /wlasciciel/ nazwiska,
z prosba o odmiane lub nie, tak slyszalam:)
pozdrawiam:)
Dziękuję cii_szo i zouzo za próbę wyprowadzenia z
błędu mojej intuicji:)
waldi:dzięki za rzeczowe podejście do tematu, a Tobie
- Gabi, za uśmiechy:))
Miłego dnia wszystkim:)
:)))) Wesoły, fajny limeryk.
Dobranocki krzemanko.
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Dziękuję bardzo!!!