Ćwiczenia Henia
Gdy pewien Henryk bywał na Rodos,
to wodził wzrokiem za pupą młodą,
spacerującą w toplesie,
w nadziei, że się podniesie,
jego libido skryte pod wodą.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-07-29 10:46:29
Ten wiersz przeczytano 1935 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Dziękuję nowym gościom za uśmiechy.
Miłej soboty:)
Świetny limeryk...Pozdrawiam z uśmiechem krzemAniu :)
:))
Pozdrawiam, krzemAniu :)
Płetwonurek cy co? Ubawiłaś mnie swoim limerykiem.
Dziękuję nowym gościom za zadumę nad ćwiczeniami Henia
i uśmiechy.
Miłej soboty wszystkim:)
Cha, super limeryczek.Pozdrawiam.
Cała esencja plażowania, popatrzeć, powzdychać,
szprycha za szprychą, oczy za mgłą a ty bidulo
tylko usychasz.
Aniu super limerycznie z humorek
uśmiałem się - to wszystko przed nami hahaha...
serdeczności
Nadzieję każdy powinien mieć :)
patrzenie nic ni* da,
gdy wisi li bida.
celnie bardzo.
pozdrawiam :)
Jeśli zimna woda to ...nic nie da :)
Pozdrawiam :)
;))) dobre :)
Uśmiechniętej soboty :)
-:)
Pozdrawiam
Super wesolutko:-)
Pozdrawiam i dziękuję a zarazem przepraszam za
niedopatrzenie:-)
świetny ( to jakby o moim Henusiu hihi)