z cyklu: ON
jednym ruchem
o jednym oddechu
bez skrupułów
zburzyłeś marzenia o sobie
dopiero potem
opamiętanie
długie przemyślenia niewypowiedzianych
zapisanych słów
nauczyłam się milczeć
krzykiem protestującym
dławiąc się nie-reakcją wobec Ciebie
oscyluję pomiędzy
Tobą a ciszą
ciszą i Tobą
bez echa znaczącego
cokolwiek dla nas
i Ciebie
autor
Eve85
Dodano: 2009-10-16 15:29:24
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wiersz fajnie napisany , przepełniony smutkiem...dobry
w odbiorze...pozdrawiam
smutne -zastanawiam się czy warto i jak długo można
tak żyć ? - ładny choć smutny wiersz -pozdrawiam