Czajnik
M.G
Woda się gotuję , gulgota ,
z czajnika wydaje się głośny gwizd
na dworze zrywa się silny wiatr
przy trawie rozpościera się mgła ...
Nadchodzi burza smutnych uczuć ,
trzaskająca tęsknoty piorunami
z wiatrem nadchodzi głęboki żal
gwiżdżący nad naszymi głowami.
Umyły się czarne chmury ,
krople deszczu na trawie zostały
czajnik przestał gwizdem krzyczeć,
wieczna cisza zapadła między nami ...
autor
Delvier
Dodano: 2006-07-10 23:03:10
Ten wiersz przeczytano 5461 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.