Czapla i wędkarz /dla dzieci/
Długonoga czapla
z rana w wodzie stała
bo smaczne śniadanie
zjeść już zamiar miała.
Małe lśniące rybki
ją obserwowały,
kiedy się zbliżała
szybko odpływały.
Śmiał się obok wędkarz
z bezradności ptaka
i chciał jej pożyczyć
tłustego robaka.
Podpowiadał czapli
wędkarz chwalipięta :
do złowienia rybki
niezbędna przynęta !
Czapla jednak uwag
wcale nie słuchała
bo swoje sposoby
na połowy miała.
Niebawem trzy ryby
z wody wyłowiła,
że zbędna przynęta
więc udowodniła.
Z uśmiechem zerkała
z boku na wędkarza :
złowić aż trzy ryby
nie zawsze się zdarza.
Co pomyślał wędkarz,
wędkarz chwalipięta ?
nie czapli, lecz jemu
potrzebna przynęta.
Komentarze (17)
Jak zwykle piękny wiersz dla dzieci... z przyjemnością
staję się pod wpływem Twoich wierszy małą dziewczynką
:o) Za to bardzo dziękuję i czekam na więcej!!! Z
pozdrowieniami i głosem, Emi...
Najpierw do łowienia ryb na wedke , potzrebna jest
zanęta- potem przyneta. Widocznie capli nie było
potrzebne ani to ani to. Sympatyczny wierszyk , płynny
jak strumyczek