Żuk grubasek / bajka
Żuk grubasek spadł na piasek,
kiedy lecieć chciał przez lasek.
Był za ciężki i zbyt gruby
bo za bardzo jadać lubił.
Dzisiaj obiad był zbyt syty,
chociaż smak miał znakomity.
Listek szczawiu, ziarnko maku,
młodą trawkę tak do smaku.
Wypił potem nektar z kwiatka,
zjadł jagodę, płatek bratka,
pączek róży, sok z cebuli,
co go potem wszyscy czuli,
a na deser miodu miarkę,
pół wisienki i pieczarkę.
Troszkę jabłka, kęs był spory,
teraz żuk jest bardzo chory.
Tak wyglądał obiad żuka,
tyle zjeść to duża sztuka.
Leży teraz żuk na piasku,
chory będzie aż do brzasku.
Rano sobie żuczek wstanie,
i poleci na śniadanie.
Chciałbym przestrzec was maluchy
że grubasów bolą brzuchy
i nie zdrowo miłe dzieci
jadać wszystko co podleci.
Lecz gdy bajkę tę pisałem
bardzo mocno wygłodniałem,
a więc kończę te bajanie,
też polecę na śniadanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.