czar
zwiastując ucztę
karminem pulsująca
przyciągnęła wzrok
smakowicie powabna
do konsumpcji gotowa
czar dojrzałości
mam w dłoniach - w ustach czuję
kosmos rozkoszy
wgryzam się delikatnie
jej sokiem odurzony
miąższ degustując
wciąż na nowo odkrywam
smaki ambrozji
chociaż zaspokojony
ciągle nienasycony
Argo.
autor
Argo
Dodano: 2020-06-06 10:46:10
Ten wiersz przeczytano 1155 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Pychotka.
Ja też widzę truskaweczkę :) Serdeczności :)
Czytając ujrzałam dorodną truskawkę.
Miłego dnia:)