Czar miłości
Dla Mojego Pańcia ;*
Wystarczyło jedno spojrzenie
i ciche westchnienie,
A zobaczyłam Twych oczu czar,
płonących źrenic żar...
Słuchałam głosu brzmienia,
który niczym odległe pragnienia
poiły duszę spragnioną
wodą niezmąconą...
Rozpaliłeś płomień miłości,
gdy potrzebowałam bliskości,
Roznieciłeś potężne uczucie,
bo miałeś serce przeczucie...
Dziś szczęście chwytam garściami,
bo chodzimy wspólnymi szlakami,
Drogą usłaną kwiatami,
przepełnioną marzeniami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.