Czar Miłości
Czar złudnej Miłości prynął jak bańka
mydlana ...
Myslałam, że coś się zrodziło, lecz myliłam
się ...
coś umarło ...
umarła cząstka mnie, cząstka Ciebie którą
pokochałam
a Ty tylko polubiłeś ...
teraz ważne aby zapomnieć, chociaż może
jest jeszcze Nadzieja ...
możliwe ...
a jednak miałam racie ...
Nadzieja nie opuściła mnie ...
wciąż nade mną czuwa ...
zobaczymy jak się ułoży ...
oby było dobrze ...
pragnę w końcu poznać co tak naprawdę
znaczy "KOCHAĆ"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.