Czar miłości
Zaczęło się zwykle, banalnie,
Wymianą spojrzeń z ukrycia.
Na sercu zrobiło się fajnie,
Chęć większa przyszła do życia.
Świat nabrał nowych barw
I ptaki weselej śpiewały.
Czułem, że pali mnie żar,
Którego dotąd nie znałem.
Chciałem być blisko Ciebie,
Spojrzeć raz jeden w Twe oczy.
Było mi dobrze, jak w niebie,
Myślałem, że serce wyskoczy.
Wyrazić tego nie sposób,
Przez słowa nam dotąd znane.
Bo nie ma dwóch takich osób,
By miały te same dane.
Gdy tylko ta mała iskierka,
W gorący płomień się zmieni.
Uczucie zrodzi się wielkie,
Szczęśliwsi będziemy na ziemi.
Komentarze (18)
Lekko , wesoło i zwiewnie :
"Gdy tylko ta mała iskierka,
W gorący płomień się zmieni." życzę Ci tego! :-)
Potęga miłosci słowem oddana. Czuła i nie skrywana.
Piękno skrywa w sobie ...
Szczególnie podoba mi się 1,2 i 4 zwrotka