Czarna niespodzianka - limeryk

Mi sie bardzo podoba:-)

Synek będzie szukał tatusia - po świecie...

Pozdrawiam:)

Dobry wieczór Droga Mariolko :)
Bardzo dziękuje, za miłe i serdeczne pozdrowienia i
komentarz pod moimi wierszami. Pozdrawiam Ciebie także
bardzo serdecznie i życzę miłego i spokojnego wieczoru
oraz, dobrej nocy, dobranoc...

Mariolu, ostatni wers'jakim to cudem mamy mulata-syna'
i limeryk będzie okay :) Z białej kobiety i
afroamerykanina rodzi się mulat. Pozdrawiam ciepło.

:) Pozdrawiam

Dla mnie fajny Mariolu:-) :-) . Pozdrawiam

Liczę miesiące i wychodzi mi wiosna :))

bo on kominiarz spod Sandomierza, pozdrawiam
rozbawiona

Ależ rozumiem doskonale tę figlarkę Anię.Ja również
mam ochotę na murzynkę, i na azjatkę,i na...
Pozdrawiam serdecznie.

Dziecko piękna sprawa, ale jaką minę zrobił mąż na
widok synka.
Pozdrawiam. Dobry żarcik.

Temat limeryku fajny, ale zapis trochę szwankuje.
Pierwszy, drugi i piąty wers, powinny mieć tyle samo
sylab, a w Twoim limeryku różnią się.
Trzeci i czwarty, powinien też mieć równą ilość
zgłosek.
Ciut poprawiłam, może tak zapiszesz?

"Figlarka Ania - mężatka ze Szczecina
latem dostała ochotę na Murzyna.
Teraz mąż zdziwiony
zwraca się do żony -
dlaczego ja mam syna Afrykanina?"
Pozdrawiam Ciebie cieplutko, bo u mnie zimno, nie
chciało mi się napalić w piecu.
Miłego wieczoru:):):)

może zechcą mieć więcej

Super! Pozdrawiam:)

Ha ha...dobre:)

A mi biała kotka raz poszła z czarnym kocurem w
mezalians i wyszło małe łaciate:) Podoba mi się Twój
limeryk:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)