Zaluje
Zaluje ze nie pamietam jak to bylo
Gdy do snu mnie przykrywales...
Schody zycia pokazywales
I do lez mych sie dolaczales
Gdy dziecinstwa potrzebowalem
To zjawiales sie i mnie brales
Strach mi obcy byl przy Tobie do puki
Ze smiercia sie zetknoles...
Jaki byles do konca nie wiem
Co kochales w myslach?
Gdzie wedrowales gdy ci ciezko bylo?
Tego juz nikt sie nie dowie...
Dla Ciebie Dziadku
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.