Czarna perła 8

Obiecuję, że dusza, która czcić będzie obraz z podpisem Jezu ufam Tobie nie zginie. Dzienniczek s. Faustyny [Dz.47]

Gdzie Twa beztroska na twarzy?
Albo półuśmiech mglisty,
Gdyś jak dziecko marzył
- Leżąc pod niebem czystym,

Na oścież otwartym -
O podboju ludzkości,
Nie siłą, nie gwałtem
A przykazaniem miłości.

Jeszcze w miłości ukryty
Przed ludźmi i światem,
Czyś marzył? - a przy tym -
Czyś był w nadzieję bogaty?

Taką, że pójdzie za Tobą lud
Dokądkolwiek się udasz
I niepotrzebny będzie cud,
Nie zdradzi Cię Judasz

A kasta faryzeuszy,
Będzie Ci bić brawo,
Żeś nic nie naruszył
A tylko dopełnił Prawo.

Już zwyciężony Szatan
W pustynnej bitwie,
Wnet pokocha brat brata
A w żarliwej modlitwie

Miłość nieprzyjaciół
Wiosną zazielenieje
A potem w czwórnasób
Na świat się rozleje.

I niepotrzebna będzie
Twa śmierć i zmartwychwstanie,
Gdyż wszędzie
Era Miłości nastanie.

Czyś marzył i miał wiarę -
Widząc syty lud -
Że nad Genezaret,
Zapanuje głód

Na prawdziwy Chleb życia,
Który z nieba zstąpił
- W Tobie - do spożycia,
Tyś nie - lecz tłum zwątpił.

Już wtedy w Kafarnaum
Widząc wielkie zwątpienie
Szedłeś Baranku pomału
Na Krzyż po odkupienie.

Mój Jezu - a przecież teraz
Wcale nie jest lepiej,
Ty na Krzyżu umierasz
A wokół głuchy i ślepiec

Nie słyszy, nie widzi,
Na cud żaden nie czeka,
Miłości się wstydzi,
Przed Tobą ucieka.

I koło się zamyka -
Te same krajobrazy,
A Ty z Wieczernika
Baranku Boży bez skazy,

Wyglądasz na ugór przed próg
Serca wzrokiem łaskawym.
Zapuścić Miłości pług -
Oraczu Przychodzący niebawem!

Więc jak to - na co czekasz?
&
Biało-czerwonym traktem
Wychodzisz do człowieka.
Twa Miłość staje się faktem!

autor

Weno

Napisany: 2014-12-06 Dodano: 2014-12-06 09:47:46

Ten wiersz przeczytano 394 razy

Oddanych głosów: 4

Klimat Optymistyczny

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie