czarna róża odchodzi...
kiedyś Lilla Wrzos napisała wiersz "czarna róża" z dedykacją dla zwyczajnej kobiety...dziś dopiero mogę odpowiedzieć...również wierszem...
czarnej róży czas oddaje całe piękno
utracone
już nie więdnie w pustym oknie...bez
widoku
dłonie pachną jego ciepłem oczy skrami
umajone
z każdym dniem rozkwita w barwy...z nim u
boku
a zapachem wabi zmysły...płatki warg
rozchyla czule
już nie płyną czarne łzy on szmaragdy dla
niej zbiera
złe wspomnienia jak...zaklęcia z niej
zdejmuje...
...w podróż między gwiazdy a księżyce ją
zabiera
dnia każdego o poranku ona wprost do niego
płynie
wystrojona w pożądanie...liśćmi z dłoni się
otula
mknie z radością w jego światy poprzez góry
ku dolinie
w myślach...jego dłonie...swoją dłonią w
siebie wtula...
dziękuję Ewuś...pamiętam...
Komentarze (8)
Czarnej Róży już nie ma, znikła za zakrętem
Wiatr zerwał płaszcz stary, ten z zeszłego roku
Inaczej już kręci kołowrotek szczęścia
I łez już nie liczy co błyszczą jej w oku
Dziś radością bezdenną raczej tęczą płyną
Nie ze smutku, co w serce gnębił cię wciąż rano
Jest ktoś kto pocieszył i nieba przybliżył
Ktoś kto Twoje serce podniósł w niebo wyżej
Darował Ci wiosnę i promienną miłość
I zaklął Twą duszę by frunęła dokądś
Zakochane serca ku wspaniałym światom
Do brzegów wysokich na zawsze już razem......Aneczko
nic mi nie jest.wiersz powstał w grudniu kiedy sypał
śniegi akurat znalazłam taką ilustrację śliczna
czerwoną róże przysypana śniegiem,.Takie okaleczone
myśli mi płynęły, a że dziś kaszlę w niebogłosy,
postanowiłam ze wkleję ten wiersz. bo mam taki
minorowy nastrój. Posyłam Ci tęcze czyli gorączkę bo
mam ja w polikach.:)
Piękne porównania i słowa... Cieszę się, że tak możesz
odpowiedzieć... :)
W pełnymi zmysłowego ciepła słowami mówisz o tym, co
„złe wspomnienia jak...zaklęcia z niej
zdejmuje...” :)
,, czarna róża, ,, nie miałam jeszcze okazji, oka
zachwycić jej urokiem , całość wiersza , podoba mi się
.
Chciałabym kiedyś dostac taką czarną różę...
wyzwolic łzy... ponieśc się fantazji... bardzo
piękne są te życzenia... z serca... tak je
tutaj czuc... (nie wybija i c z kreską...
przepraszam)
Kilka lat temu dostalam na urodziny bukiet czarnych
roz...Piekny wiersz.
I czarne łzy jużnie popłyną, bo czarna róża znalazła
swą miłość jedyną
Piszesz coraz ładniej ... coraz bardziej zmysłowo.
Pięknie.