Czarne skrzydła
Życie!
Życie to jedna wielka niewiadoma.
Niewiadoma, która z każdym nowym dniem
niszczy i przytłacza mnie coraz
bardziej.
Coraz odważniej rozpościera swe czarne
skrzydła nad moją młodością, sprawiając, że
gubię całkowicie swój sens.
Sens bycia człowiekiem...
Tonąc w okrucieństwach swojego istnienia,
błagam ludzi o przebaczenie...
Chcę naprawić to, co przez ten czas
odważnie niszczyłam...
Wyrozumiałość ludzka pomaga mi w tym...
A jednak nie mogę!
Nie potrafię!
Sumienie zbyt mocno szarpie moje
serce...
W końcu znikam....
Samotna, w zapomnieniu...
...znikam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.