Czarny Ekran
P.P
Telewizor beztrosko syczy
światło krwawo świeci
okno urokliwie błyszczy
cisza słowa puste kleci
I pojawia się taka myśl
chcę ją porzucić
sznurem oplątać , uduśić
gdybym tak odważny był
wciąż tam siedzi i się trzyma
chodź serce już bicie wstrzyma
na chwilę rozum odłączy
telewizor znienacka się wyłączy
Pr.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.