Czarny humor
Artysta rzeźbiarz ze wsi Cibory
często po nocy miewał humory
na czarno się mieniły
spod łóżka wyłaziły
pakował w wory i niósł na tory
Artysta rzeźbiarz ze wsi Cibory
często po nocy miewał humory
na czarno się mieniły
spod łóżka wyłaziły
pakował w wory i niósł na tory
Komentarze (50)
Dziękuję mariat za ciepły czadowy koment, miłego dnia
pozdrawiam:-)
To już wiem dlaczego zatrzymują się pociągi w
Ciborach, tam tory obsypane tymi worami z humorami i
lokomotywa z wrażenia zwalnia ze zwątpienia, i się
wpienia.
Dobrze, że wynosił te humory,a nie zbierał, aby
częstować nimi bliskich i znajomych.
Może znał rozkład jazdy pociągów i wiedział, że nie
unikną zderzenia z rozpędzoną maszyną.
Pozdrawiam, zabierając ze sobą resztki worków, po tych
humorach:)
Bardzo ładny limeryk.Dziękuję za
odwiedziny:)Pozdrawiam
Dziękuję Marianko za odwiedziny i serdecznie
pozdrawiam na miły dzień, buziaczki:-)
świetny limeryk - dobrze że je wynosił z domu:-)
pozdrawiam
Oj Limuze jesteś czadowy gość! Tak jak mówisz,
literalnie hahaha...
dzięki za wgląd z poglądem, pozdrowionka :-)
Odwzajemniam uściski i załączam buziaczka dla Ciebie
Danusiu, serdeczności i dziękuję:-)
A to artysta niedobry brał wory i na tory?i ze wsi
Cibory? to te pod Białymstokiem ;-)bardzo fajny
limeryk , pozdrawiam
Teraz wiem jak sie tego diabelstwa pozbyc :) Usciski
Oksanko:)
"humorzasty" artysta, coś w tym jest ;)
sztuka bywa kapryśna :)
pozdrawiam :)
Dzięki Paweł, pozdrawiam:-))
fajne
Dziękuję Mirabellko, odwzajemniam:-)