Czas
...zmienić porę roku i życie?
Płot szronem otulił się biało
Lód głodny zapukał przy rynnie
Posłuchać to jedno zostało
Popatrzeć jak skrzy mróz niewinnie
O świcie w krąg biało i cicho
A we mnie tęsknota się żali
Na drzewach wychudłe złe licho
Płaszcz złoty z uporem w dół wali
Znów słyszę jak stara rozmowa
Na środku drożyny się budzi
Dogasa gdzieś świeca woskowa
Mdły blask rozpromienionych ludzi
Nadzieja mi nie pozostała
Choć stoję na środku podwórza
Świat szata zalewa zbyt biała
Świat w szarzy zarannej się nurza
Otworzyć swe oczy milczące
I spojrzeć dokąd nie wiem przecież
Poczułem się dziś jak to słońce
Zimowe i głupie na świecie.
Komentarze (44)
przygnębiający klimat wiersza.
Sugestywnie, tylko podziwiac :)
pozdrawiam :)
Twoje wyobraznia pokazala swoja twarz, pozdrawiam
Choć stoję na środku podwórza .. stąd widać więcej
wzrokiem możesz zatoczyć krąg jutro będzie lepiej ..
Te chłodne biele, zmarźnięte szarości a także peel na
stojący na srodku podwórka.... takie znane, szarpią
struny.... smutna jest ta melodia, wiersz o niezwykłej
głębi. Serdeczności.
Muszę przyznać że masz wyobraźnię i potrafisz ją
pięknie opisać. Dobrej nocy.
kiedy w słońcu się coś topi
znaczy straszyć można
lecz nie mnie
bo u mnie jest pogoda w:)
Polityka za chwilę rozgrzeje namiętności aż słońce
zrobi się czerwone.
Czas ucieka i nie pyta nas, o pozwolenie.
Ze slonkiem, zawsze radosniej i kolorowo, wyglada
swiat i wokol nas i w nas.:)
Ciekawy wiersz, emocjonalny.
Pozdrawiam, i zycze milego wieczoru.:)
Słońce - zimowe i głupie - """""?''''
a jak się obrazi i zmrozi do cna?
OM - sugestywne poetyckie obrazy - czytając klatkę po
klatce podziwiam.
Bardzo się podoba.
Pozdrawiam
Jak się oprze to grzeje, komu zimno ten niech na
południe Europy zmykam, tak sezonowo oczywiście.
Jak się oprze to grzeje, komu zimno ten niech na
południe Europy zmykam, tak sezonowo oczywiście.
Trochę jednak grzeje to słońce.