Czas dzielimy na dwoje
Dla Naj
Czas dzielimy na dwoje:
ja swoje i Ty swoje.
Ja w swoim uczę, że warto,
Ty w swoim, żeś Martą - nie warto.
Ja w swoim łamię zasady,
Ty w swoim wołasz: "hej! bez przesady"
Ja w swoim kuszę słodką przyszłością,
Ty w swoim zasłaniasz oblicze
przeszłością.
Ja w swoim mówię: "nieważne, bo
jutro..."
Ty w swoim płaczesz: "ale jest dziś, nie
jutro"
Ja w swoim walczę o Ciebie, dla Ciebie,
Ty w swoim kopiesz - i mnie, i siebie.
Ja w swoim próbuję wszystkiego,
Ty w swoim nie chcesz ode mnie niczego.
Ja w swoim pytam: "DLACZEGO ?"
"Tak będzie lepiej. Choć wcale nie chcę
tego."
Ja w swoim nic nie rozumiem.
Ty w swoim szepczesz: "Inaczej nie
umiem."
Ja w swoim: "Nie poddam się nigdy!
Rozumiesz ?"
Ty w swoim: "Tak, rozumiem. Dobrze, że tak
umiesz."
A.S.
Komentarze (6)
Można tu znaleźć trochę zdrowego kontrastu:)
Pozdrawiam!
W większości małżeństw tak chyba się dzieje:)
Dobry wiersz. Pozdrawiam.
życie to sztuka kompromisów...
"DOBRZE,ŻE TAK UMIESZ"....
czas dzielony razem powinien być jednością...wszystko
razem....smutna treść wiersza.... pozdrawiam...