Czas na nas
... ostatnia droga
w sobie się żegnali
w cielesnym milczeniu
gdy pierwsza się oparła
na silnym ramieniu
oczyma trupio bladymi
i powłoką zimną
patrzyły weń na wylot
z gębą ni dziecinną
całusem zimniejszym
zdawała się ta chwila
droga bez powrotu
stukilowa mila
okropność dzisiejszej
wizyty zatyka
serce ciut przystało
płuc wrota zamyka
chłód na drętwe czoło
zapadł o poranku
przeczułam że przyjdziesz
jak niegdyś kochanku
niezachwiana twa sława
śluby ot zwieńczone
już słychać twoje imię
już z gorączki płonę
przy mnie mówią o tobie
milkną rozpacz trwoga
dreszcz przebiega zimny
czemuś mi tak droga
nie wiedzą że znam ciebie
dźwięk organów ich głosy
długo długo klnąć będą
ciebie i moje losy
w majakuśmy się widzieli
w sobie żal tłumię
nie zapomnieć oszukać
twoja natura nie umie
ech już cię widzę wreszcie
za żywota dziękczynieniem
do stóp twoich biegnę
by ciszą być i milczeniem
Komentarze (35)
to prawda trudny i bardzo ciężki temat poruszasz
jedno jest pewne -
rodzimy się aby umrzeć
pozdrawiam
Temat trudny,ale przekaz niezwykły,robi wrażenie,
świetny wiersz,moim zdaniem.
Pozdrawiam:)
niesamowity robi wrażenie....czasu nigdy nie znamy
ale wiemy że urodziliśmy się by umrzeć....
pozdrawiam:-)
jeszcze bym chciała pożyć, ale dnia i godziny nie
znamy...
jedni sie rodza drudzy umierają taka kolej naszego
życia :)
z Twojego komentarza widze,ze peel przeszedł taką
drogę i powrócił do zywych:)
pozdrawiam:)
Dziękuję za te słowa Ewo.Chciałem wiernie oddać ten
stan i chyba się udało?Dziękuję
EK,aw,w48,BJ,Y,Oli,Zefirowi i Wam wszystkim za
odwiedziny
Bardzo poruszający wiersz. Wręcz wstrząsający. Jakby
peel opowiadał własne doznanie śmierci
Smutno i pięknie:) miłego
intryguje...piękny, refleksyjny przekaz, choć temat
śmiertelnie poważny:) pozdrawiam
Nie czekam na swoją kolej ;) Tymczasem życzę miłego
dnia.
Smutna ,ale piękna refleksja.Pozdrawiam
Jeszcze nie pora.Pozdrawiam
Ja się nie spieszę. POzdrawiam
Ciekawe pozdrawiam
Ze śmiercią jest tak, że jest nierozerwalną częścią
każdego życia. Wiem,byłem,widziałem...wróciłem i
opowiadam.Wędrówka dusz,
reinkarnacja,odrodzenie,przeistoczenie...Tak daleko
nie byłem. Zwrócono ;-) Ale może kiedyś napiszę o tym.
Dzięki za refleksje.