Czas na pogodę
Strofa saficka mniejsza - nie rymowana
Remiś kochanie moje :* każda dobra
wiadomość o Tobie jest niczym tęczowy
motyl.
Wracaj do zdrowia. Smutno i beznadziejnie
płyną dni bez Ciebie Kochany :*
Czas na pogodę
Dokąd odeszłaś pogodna dziewczyno,
utkana z marzeń, słonecznych promieni,
zniknął twój uśmiech, niczym barwny
motyl,
w czarnej godzinie.
Gdzie pogubiłaś najśmielsze marzenia
co były sterem, żaglem i okrętem.
dziś czarne myśli, kołowrotek zdarzeń,
świat przesłaniają.
Samotnie błądzisz po ruchomych piaskach,
w tafli jeziora i w sinych odmętach
wciąż złotej rybki szukasz nadaremno
- W dal odpłynęła.
Słuchaj dziewczyno - Nie zawrócisz fali,
nie cofniesz zdarzeń, ni wyroczni losu,
musisz przeczekać sztormy, nawałnice,
czas beznadziei.
Próżne twe żale, daremne zaklęcia,
czarę goryczy do dna opróżniłaś,
przestań więc tonąć w bólu i rozpaczy,
spójrz, wstaje słońce.
Musisz uwierzyć, że po każdej nocy,
wstaje poranek skąpany w promieniach
w tęczowe barwy i błękity nieba
przyobleczony.
Otrzyj łzy z oczu, przegoń czarne kruki,
przywdziej sukienkę wiary i nadziei
spójrz, barwny motyl na twoim ramieniu
wróży pogodę.
Ty-y. dn : 08. 09. 2020 r.
autor : /wanda w./
Komentarze (38)
Dużo siły życzę do przeczekania tej życiowej
nawałnicy.
Witam serdecznie Kochani.
Sercem dziękuję w swoim i Remisia imieniu za Wasze
wsparcie duchowe, za słowa otuchy i dar modlitwy.
Staram się jak mogę odgonic czarne myśli, wciąż
wierzyć, że znowu będzie jak dawniej, ale róznie to
bywa. Ciagła huśtawka i różnorodne wiadomości - nie
zawsze optymistyczne są moim udziałem tak jak chleb
powszedni...
Dzisiaj cały dzień spedziłam na próbach dodzwonienia
się do prowadzącej Zbyszka lekarki. Wkońcu się udało.
Rozmowa trwała dosłownie może trzy minuty, Nie wiele
wniosła alle wyłuskałam maleńkie świiatełko w
ciemności.
Co bedzie jutro, pojutrze tego nie wiem. Stąd ten
barwny motyl jako symbol kruchy i ulotny...wróży
pogodę ale wiadomo jak to bywa z wróżbami
Natura i pogoda rządzi się własnymi prawami.
Wolę nie zapeszać, jednak wierzę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bartek - dziękuję w swoim i Zbyszka imieniu :)
Wierzę, że Twoje słowa będą prorocze, więc usmiecham
się do nich jak do słońca :)
Pogodnego wieczoru życzę i pieknych dni :)
Witaj Wando.
Wiersz optymistyczny i tak trzymaj!
Wszystkiego Dobrego dla Was obojga, życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszająco, Wando. "Wracaj do zdrowia"... - i ja się
przyłączę do tych życzeń... Przekaż proszę Remisiowi
także ode mnie słowa otuchy i wsparcia... Siły i
wytrwałości, cierpliwości i optymizmu, bo MUSI być
dobrze! Pozdrowienia, serdeczne!
Piękny wiersz i to z optymistycznym zakończeniem :)
Czekam też na dobre informacje, pozdrawiam:)
Rozczulił mnie ten piękny i mądry wiersz wypełniony
miłością i nadzieją. Cieszę się, ze przeganiasz czarne
chmury. Dobre myśli przyciągają dobre działania.
Musisz wierzyć - będzie dobrze. Serdecznie Was
pozdrawiam, dobrymi myślami otulam.:)
Witaj, Wandziu :-)
Wiersz jest naprawdę... Śliczny, choć to
nieodpowiednie słowo w kontekście tego, co ze
Zbyszkiem... Ale, tak...
Wiara, nadzieja i miłość, Wandziu :-) :-)
To mamy i to nam musi wystarczyć!
I wystarczy, by Zbysiu do nas wrócił!
Moje dobre myśli i dobra energia dla Was - zawsze! I
nieustanne modlitwy o zdrowie Remisia i siły dla
Ciebie. I pamiętaj, Wandziu, co napisałem, zawsze, bez
dyskusji!:-)
Przytulam Was, bo jesteście jednym :-)
Wzruszające. Czekamy na dobre wiadomości. M