Czas nowej chorzowskiej legendy
Legendia - Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie
Długo trwał remont.
Zmieniało się Wesołe Miasteczko
krok po kroku,
aż nabrało nowego blasku,
nowego uroku.
W miejsce gdzie były
stare karuzele i huśtawki,
powstały
Carouset of Love, Magical Lake...
i inne o obcobrzmiących nazwach
zabawki.
Dla najmłodszych
są jarmarczne dmuchańce
i Gaj urwisów,
lecz gdzieś się podział
przez dzieci oblegany
tor samochodzików.
Ale jest też technologiczna nowość
-Interactive Dark Ride
czyli grota Bazyliszka,
a w kilku miejscach
na alejkach dla ochłody...
woda tryska.
Samoloty wyżej latają
i więcej budek z lodami.
Niezmienna jest tylko radość dzieci,
które mimo wysokich cen biletów
z rodzicami tu przybywają.
I ja tam z wnukiem byłam
na Circus Hoppala...
do dołu głową jeździłam!!!
[...]
a co widziałam
tu opisałam
po korekcie mariat, dziękuję
Komentarze (26)
fajny
Kaziu, Olu, Ewuś, Darku, Aniu, Poolu, Grzesiu,
Aleksandro, wszystkim buziaczki, dobrej nocy
Świetna zabawa i super wiersz :)
Pozdrawiam
☀
Ciekawe opisujesz zmiany?
Tereniu, najważniejsze jest to, aby w takim miejscu
świetnie się bawić, a Ty z wnukiem świetnie się
bawiłaś, brawo;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Fajny wesoły wiersz o Chorzowie...Pozdrawiam
serdecznie:)
Witam tu zaglądających,
Grzesiu, miałam zamknięte oczy, tylko Pio wołał:
babciu, zobacz, jesteś głową w dół,
Bywając jako dziecko u ciotki w Katowicach, zawsze
jechaliśmy do "Wesołego", gdzie lubiłem kręcić się na
"Diabelskim Młynie". Pozdrawiam
kiedyś w Wesołym Miasteczku było spotkanie bejowiczan
i ja tam byłam.
Świetna przygoda i duże przeżycie dla
dziecka.Pozdrawiam serdecznie:)
Tereska głową do dołu,
później tydzień odchoruj.
Miłego wieczoru, tak chyba było.
Grunt to bawić się dobrze. Pozdrawiam