Czas obfitości
Gdy lato traci swą moc i siły,
to jesień chodząc za opłotkami,
nawiedza nocą sady chłodami,
żeby owoce swoje zrzuciły.
Półki w spiżarni się zapełniły,
słojami, które kryją przetwory,
a w nich ogórki i pomidory,
pełne witamin, by zdrowe były.
Warzywa jeszcze pod ziemią skryte,
wciąż korzystają z okruchów lata,
w walce z pogodą każde się brata,
gdyż deszcze teraz są zbyt obfite.
Wrzesień, październik jest czasem
zbiorów,
więc nim nadejdzie jesieni schyłek,
trzeba się zdobyć na ten wysiłek,
by nie zabrakło cennych walorów.
Komentarze (30)
"Półki w spiżarni się zapełniły"
Każdego roku zapełniam półki :)
Tak, jesień, to zbieranie plonów lata i robienie
przetworów.
Zawsze, każdego roku musowo musi być sok malinowy,
sałatki i ogórki kiszone, które dumnie stoją w
spiżarni. Bez udziału chemii- od kwiatów, z których
wyrosły owoce, warzywa, aż po produkt finalny.
Pozdrawiam cieplutko.
Jak zawsze u Ciebie Marianie
zachwycam się pięknymi rymami.
A treść... też cenie własne wyroby.
PoZdrówka ślę. :)
Pięknie, prawdziwie i zdrowo...
Pozdrawiam ciepło :)
Z podobaniem przeczytałem bardzo ciepłe i na czasie
wersy, pozdrawiam serdecznie.
To fakt Marianie Jesień jest szczodra w przepiękne
dary a tym to wszystko pięknie opisałeś w swoim
wierszu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładnie, jak zawsze u Ciebie.
I wiersz pełen witamin i minerałów :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Natura jest szczodra a jesień czasem zbioru plonów; z
ogrodu do kuchni, z ziemi na talerz, z nasion do
stołu.
Z podobaniem pięknego wiersza, serdecznie pozdrawiam
:)
Pięknie. Korzystamy z darów natury robiąc zapasy na
zimę. Pozdrawiam ciepło :)
Mało kto dziś robi przetwory
piękny wiersz
Miłego popołudnia:)
Takie są właśnie zalety jesieni, pełne sady i ogrody,
tylko zbierać i przetwory robić. Piękny, ciepły
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie M.N.
Piękny.
Pięknie o obfitości natury.
Jesień jest czasem zbiorów i przygotowywania zapasów
na zimę.
Celna puenta.
Wiersz piękny!
Pełny spokoju i pragmatyzmu, czyli tego, czego
potrzebujemy po lecie.
Pozdrawiam serdecznie i jesiennie
Przetwory ze swojego ogrodu i warzywnika smakują
lepiej niż kupione w sklepie. Trzeba tylko chcieć i
mieć dobrą rękę.
Masz "siły" w 1 i w 8. Myślę, że to niezamierzone i
przeoczyłeś.
Pozdrawiam Marianie :):)
Bardzo mądry wiersz Marianie...:)