A czas płynie...
Młodość, miłość, ślub...
Dziecko?
Hmm...nie,nie
Trzeba dorosnąć,
być odpowiedzialnym,
dorobić się jeszcze...
Dziecko?
Hmm...nie jeszcze
Trzeba zrobić karierę,
wygrać wyścig do stołka
i złotą kartę...
Dziecko?
Hmm...za rok może
Trzeba jeszcze swiat zobaczyć,
poszaleć z kumplami
i trochę się wyspać...
Dziecko?
Hmm...tak!
niczego już bardziej nie pragnę!
Małej istotki którą kochać będę...
...za późno
Dobry Bóg stracił cierpliwość...
Komentarze (21)
:)))
Hej, trochę smutno, ale dla dobrego Boga nie ma rzeczy
niemożliwych:)) A wiersz przemawia do...rozumu:)))
Mądry wiersz ,pozdrawiam
Tak jest, a zegar tyka... a są tacy co czekają nie
wiadomo na co... dziecko nie ogranicza w poszerzaniu
horyzontów. Pozdrawiam
dziękuję za komentarze...Pozdrawiam kochani:)
Samo życie, cała prawda napisana
w wierszu.Pozdrawiam serdecznie.
Smutny ale tak trafny przekaz - nie odkładajmy na
potem miłości... dzieci to miłość, choć bywa uciążliwa
Serdecznie pozdrawiam .
Dobitna, pełna prawdy końcówka... Ukłony 'D
Trafiłaś w dziesiątkę ze swoim spostrzeżeniem. Brawo.
Los bywa przekorny, tak jak i my.
Ciekawy pomysł.
Pozdrawiam.
smutne i takie prawdziwe ...
masz rację Bóg stracił cierpliwość...
bardzo dobry przekaz :-)
pozdrawiam
Smutna refleksja, trochę jak przestroga.
On płynie i nie rozpłynie się tam, gdzie śpiewające
łzy sięgają.
dziekuję za odwiedziny i komentarze:)))
Bywa i tak...
Miłego dnia.