Czas spokoju ?
Tyle złości jest w nas ?, w nas która
przelewa krew
Nie martwimy się niczym dążąc do
destrukcji
Brak nam słów w ustach, lepiej komuś
rozciąć brew
Krew przelana przez ludzi,nie wzmocni tej
konstrukcji
Na ścianach czerwono, na podłodze plamy
czerwone
Czy tak ma funkcjonować brudny świat szary
szalony ?
Grzebiąc wszystkich do trumny pod trawy łąk
zielone
Podobno nie ma nienawiści mogę czuć się
wyzwolony
Nadejdzie czas szukania przez nas miejsca
wyzwolenia
Zmyjemy plamy płynem o szczęśliwej
recepturze
Kolory tęczy wyścielą drogę naszego
pokolenia
Czas zły, odszedł nie zmieścił się w tej
recepturze
Komentarze (3)
Nadejdzie czas szukania przez nas miejsca
wyzwolenia....przez całe życie poszukujemy takim
miejsc
Tajga! Co to znaczy "niedociągłości" ? Szukałam w
słowniku j. pol., ale tam nie ma takiego słowa.
Temat dobry, ale wiersz trochę jakby kuleje. A to za
sprawą złych powtórzeń, trochę interpunkcji. Ma się
wrażenie, że długość wersów jest przeciągnięta.
Sądziłem nawet, że to ze względu na sylabiczność, ale
nie...
Dopracuj go trochę, bo jest ciekawy, ale właśnie te
niedociągłości sprawiają, że nie odbiera się go tak
przejrzyście