Czasami
Dla tych którzy się za szybko podaja
Czasem zrozumieć to wszystko jest trudno
Ale żyje się dalej żeby zobaczyć życie
jutro
Nie mogę uwierzyć że pewne rzeczy
Kończą się szybciej niż się zaczeły
Cierpienie ,choroba , niszczy człowieka
Ale jest ktoś kto wspomaga Cie w
cierpieniach
Odwraca uwagę od rzeczywistości
Sprawia ze na chwile zapominasz o
nicości
Czasem jest tez trudno zrozumieć sama
siebie
Kiedy patrzysz w lustro
I nie wiesz co się dzieje
Niektóre rzeczy wymagają rozwagi
A ludzie rozwiązują je szybko
Potem się dziwią ze plan zawiódł
Ja tez czasami wpadam w nicość wiru
Zatracam się chwila
I żyje jak by mnie nie było
Ale znajduje siły
By zaraz za tą chwilą ruszył umysł
Sprawić żeby się ułożyło
Przeżywam każdy dzień jak by byL ostatnim
Czasami się nie da ułożyć
Tego co los rozwalił
Trzeba do tego czasu, dużo cierpliwości
Zrozumieć pewne rzeczy
Iść z rozwagą po przyszłości
I znowu to przychodzi
To co życie nam odbiera
Zabiera nam nadzieje
I wszystko w cień zabiera
Od nowa sięgam dna
Od nowa serce pęka
Od nowa brak mi wiary
To jest siła wredna
Która sprawia ze czasem
Sięgamy po te rzeczy
Odbieramy sobie życie
W ostatniej chwili chcemy przeżyć
Ale jest za puzno
Ciśnienie krąży po ciele
A w sercach naszych bliskich
Już do końca żal istnieje
Badzcie silni Czas leczy rany :)
Komentarze (2)
Zadatki na psychologa dostrzegam.
Wiersz b.ładny, ciekawy, ale uhhh... popraw to
"niekture"!! :)) Ale tak to naprawdę, bardzo ale to
bardzo mi się podoba. Jest taki... szczery, prawdziwy
: )))