Czasami
po co ...
Czasami nie wiem po co mam żyć ?!
Czasami nie wiem z kim mam w nim gnić ?!
Czasami pełną pirsią chce żyć !
Lecz ono nie daję mojej piersi bić !
To czego sie boje nie daje mi żyć ?!
A czego sie boje zapytaj – zamiast
mnie bić !
Nie będe sie Kłucić! Nie obchodzi mnie nic
!
Myśląć a o wiele mnije robiąc marząc lecz
tego nie mogąc
Śnić a nie wiedziec już nic
A moze zginąc, przepaść bez wieści ?! Nie
było by łatwiej ?!
Nie myśleć o niczym ! Nie męczyć sie wiecej
!
Lecz czy poddać się warto !?! Przeciez nic
nie trace. Ale czy to Prawda.
Tracą siebie mówić ze to nic! Lecz Co
powiedzieć mam mamie...
moze przemilczeć mam to.!
Nie mówić nic nikomu poprostu to
zrobić...
zasnąc albo poczekać na Niego spać.
Morfeusz poczeka czy stanie przy mnie ?!
Kołysanke zanuci czy sacznie sie modlić.
Zacznie sie modlić czy poganiać mnie
zacznie...
A czy mi zacznie myśleć czy świeczka
zgaśnie ?!
... bo co
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.