Klatka
Głos duszy mej ....
Pozamykali w klatkach moje marzenia
i karmią je strachem ...
Głodzą je - nie ma juz nic
Szeptałem - męczy mnie mówienie
Leżałem - nie ma ich
Ktoś przyszedł - dlaczego ?
Śni mi sie teraz w nocy że przyjdą mi z
pomocą
Dlaczego - nie wiem dlaczego
Zawołał bym
Krzyknął mocno lecz po co ? nie wiem
Z dziury ręka cześnika - złota moneta znika
Lecz po co ?
Czasem przejdzie Kasztelan zamyśli sie
zobaczy - nawet nie dotknie ...
... ma postać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.