Czasami są rzeczy ważniejsze
Chce kobieta zakochana
Uczynić swym całym światem
Jego pocałunek z rana
Czułe szepty późnym latem
To spojrzenie wyjątkowe
Które tylko w oczach jego
Ma właściwą swą wymowę
Nikt inny nie mówił tego
I ten dotyk przenajczulszy
Kiedy gorączką zmorzona
Drżała z zimna w swoim łóżku
Zdrowiała w niego wpatrzona
Jakże czasem niespokojnie
Zabić jej potrafi serce
Gdy po nocy tak upojnej
Dzień się robi zwykły wielce
Gdy wracając co dzień z pracy
Zamiast rzucać się na szyję
I zapewniać że się stęsknił
On zwyczajnie ręce myje
Potem mija ją subtelnie
Powietrze przy niej całuje
Prosząc o obiad niepewnie
Mówi, że się głodny czuje
Następnie znów delikatnie
Hamuje czułości fale
Mówiąc grzecznie ale szczerze
Że ochoty nie ma wcale
I gdy prosi o wytchnienie
O na odpoczynek chwilkę
Zawsze daje zapewnienie
Że ją kocha tak jak zwykle
Bo miłość to nie wyznania
W ciepłą letnią noc czynione
Lecz umiejętność słuchania
Zrozumienie niedocenione
Sztuką żadną jest kochanie
Od spotkania do spotkania
Czułych słówek powtarzanie
Piękne gesty i ubrania
Jakże bardziej jest prawdziwe
Uczucie się zmagające
Z codziennymi czynnościami
Najzwyklejszymi pod słońcem
I bardziej kochasz gdy cicho
Wymkniesz się z pokoju rano
By nawet najlżejszym dźwiękiem
Nie przerwać snu ukochanej
Niż gdy odświętnie ubrany
Zmierzasz z kwiatem do jej domu
A o uczuciach głębokich
Trąbisz wokół byle komu
(Zapomniałam od razu dopisać) Dla wszystkich kobiet, którym niespokojnie bije serce, gdy mąż/narzeczony po powrocie do domu sprawia wrażenie, jakby coś innego było dla niego ważniejsze. Czasami są rzeczy ważniejsze :). (Chociaż teraz jest za późno na tą dedykację, bo i tak nikt tego już nie przeczyta :) )
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.