przebudzona...
przychodzisz zwykle nocą
cichutko na palcach
kładziesz dłoń na ramieniu
całujesz
delikatnie tak
by nie spłoszyć muzy
gdy mnie obejmuje
bez zazdrości
czytasz mi przez ramię
uśmiechem nieśmiałym
dajesz przyzwolenie
piszę o tobie
ty to wiesz...
Zosi z IV b
autor
jozen
Dodano: 2017-01-15 00:38:45
Ten wiersz przeczytano 1098 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ładnie piszesz, niektóre wiersze uśmiechają :)
Miłego.
jest ok:)
"która" brzmi twardo, "gdy" bedzie ciszej, wszak to
noc...
dziękuję...
Nocą pisze sie najpiekniejsze wiersze Ponoc noc jest
przesiąknięta romantyzmem i iskrzy niczym gwiazda na
niebie wiec nie dziwie się że nocą budzą się marzenia
i miłość
Pozdrawiam serdecznie :)
Niepoprawny romantyzm:))
Ps. Myślę, ze lepiej zabrzmi:
"by nie spłoszyć muzy
która mnie obejmuje"
Jak myślisz?
Pięknie, że ciągle piszesz dla tej Zosi
romantyczna chwila, ładnie.
Widać że, Zosia z czwartej b mocno w pamięć wryła
się:) Miłej niedzieli.
delikatnie i z wielką miłością, pozdrawiam
i fajnie tak. Kochajcie się dalej :) Powodzenia
Dla niej piszę... to moje podarunki za jej
istnienie...
:)
Masz rację, jest cudowna...
fajnie tak mieć taką Zosię z IV b :)
Zosia dziękuje, ja też...