Czasem jest za późno
Puk,puk
... cisza
Puk,puk...delikatnie
Jest tam ktoś?
... i cisza
Odeszłam niepewnym krokiem
Mijając hałaśliwe aleje
Deptałam dziurawy chodnik
Nie myślałam wtedy o niczym
Poprostu szłam przed siebie
Tylko raz samą siebie
zapytałam,dlaczego?
W domowym zaciszu
Zapominam już powoli
że byłam
...pukałam
Przecież tyle innych powodów do szczęścia
mam
Ujrzałam między tęsknotą a samotnością
Inne cenne wartości
Zawsze były ze mną
Tylko były myślami przytłoczone
Minęły godziny,dni
Odejdą też miesiące
A teraz siedze taka szczęśliwa
W pełnej harmoni,ciszy
I nagle słyszę
Puk,puk
Dyskretnie ujrzałam,że to Ty
Puk,puk
...ja nie otworzę
Teraz Ty tak jak ja kiedyś
Odejdź spod mych drzwi
Idąc drogą
Deptając zimne chodniki
Myśl czemu zastałeś ciszę
Może przez to,że ktoś już przed Tobą
zapukał?
Jeśli coś mozesz miec-to nie chcesz tego,jezeli juz to masz-to wcale o to nie dbasz...Czas umyka...Kiedys zrozumiesz ze mogło byc pieknie-ale moze byc juz dla Ciebie za późno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.