W czasie....
Do fragmentu muzycznego piosenki Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory "W czasie deszczu..."
A ja tak nie cierpię rozstania,
gdy z mężem jedziesz do wód.
Choć od biedy i wcale nie mężnie,
jako "niemąż" się modlę o cud -
gdy wy-jeeeee-żdżasz.
By mądrze, Twój zaślubiony,
na dystans z Tobą tam był.
I przeżywam to i katusze są,
by duszę zostawił on Twą
oraz ciaaaaaa-ło.
Na moją spokojność i zdrowie
po gdańsku na niego Ty wrzeszcz.
Na Twoje wdzięki się zamknie
i nie przytuli, gdy deszcz
Mi-lu-siiiii-ński
Komentarze (11)
już cię lubię:)świetny:))
Świetne!!!
Widzę,że nie tak bardzo Cię martwi bliskość ich
dusz,ale raczej ich błon śluzowych...
Pozdrowionka.
w czasie deszczu tylko dorośli się nudzą dzieci nie,
byle był zasięg, pozdrawiam
Czasem trzeba się dzielić ;)
Przyjemnie się czyta tę dawkę ironii :))
:) Fajny wiersz. Dla milusińskiego pewnie najlepiej
byłoby zmienić obiekt uczuć, zamiast w czasie lata się
smucić. Miłego dnia.
Hehe , biedny Milusiński ... :) Fajny wiersz ;)
Serdeczności ..
Ciekawie to ująłeś.
Pozdrawiam:)
Interesujące
ciekawia gra słów
No, fajnie - piosenka że hej!
Pozdrawiam :)