Czekać
Dla K.
Mogłabym mówić Ci o tym...
Jak Słońce przestało oślepiać...
Przybladło, przygasło, zamarło...
Bo ktoś przestał czekać.
Ktoś przestał liczyć na cud,
cieszyć się każdą sekundą.
Ktoś zmienił się nie do poznania...
Miał dosyć czekania.
A może prawda jest taka,
że raz już podcięte skrzydła
i rzeczywistość brutalna,
czekać nie pozwalały?
Mogłabym mówić ci o tym,
jak uśmiech twój pokochałam.
O tym jak rano wstawałam...
I czekałam.
Na tle prastarego drzewa,
pod blaskiem mojego nieba,
w dołku obok korzenia,
ukryłam moje marzenia.
Za lat kilka ktoś je odnajdzie,
zagarnie i wbrew smutnej prawdzie,
uwierzy że miłość jest wieczna...
I będzie czekać.
Snem jednym powrócisz do mojej pamięci...a stamtąd już nie ma ucieczki.
Komentarze (1)
bardzo dobry wiersz