Czekać kazałeś
nieśmiało przyciągnęłam
mocniej do siebie
nie wzbraniam się
długo czekać kazałeś
na tę najważniejszą
chwilę życia
jestem twoja
ty wiesz
oczy mówią wszystko
one błyszczą jak ten brylant
oprawiony w złoto
to dla ciebie
ująłem dłoń
włożyłem
delikatnie na palec
serce zabiło
wzruszyłam się
czy tak właśnie
objawia się miłość
przychodzi z znikąd
znienacka
jak złodziej
skrada serce
znosisz drwa
rozpalasz ogień
podkładasz
czuję ciepło
przysięgasz
ufam
nie boję się
niech płonie
do ostatniego dnia
ty przy mnie
ja przy tobie
Autor Waldi
Komentarze (20)
Czytając ten wiersz o miłości czuje się, że napisało
go zakochane serce... pozdrawiam Waldi
Pięknie opisałeś miłość...Miłego dnia Waldi.
Pięknie jak zawsze.
Pozdrawiam serdecznie.
masz dar opisywania miłości
Miłość jest esencją życia, a Twoje wiersze są zawsze
pełne miłości.
Miłego dnia Waldi.