Czekając na miłość
Czekając na miłość
Między świtem a zmierzchem
Przeklinasz los
"Dlaczego brak mi miłości?"
Kiedy zapuka do twych drzwi
Nie dostrzeżesz jej ni przez lupę
Zamykasz je przed jej nosem
Szemrząc
"Znowu ten wiatr"
autor
skrzatu
Dodano: 2007-12-30 23:43:39
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zamykasz, bo jej nie dostrzegasz, albo uciekasz, bo
sądzisz, że nie jesteś wystarczająco dobry lub nie
zasłużyłeś... Skąd ja to znam?
Miłość przychodzi bardzo cicho i
niespodziewanie,czasami można ją zwyczajnie przegapić.