Czekam, idę…..
Nie będę czekać
Bo nie mam na kogo
Żyję tak jak chcę
Jednak czegoś wciąż brak
Próbuję, lecz się zapędzam
Z każdym krokiem
Z każdą decyzją
Z każdym słowem
Dalej od Ciebie
Może to nie Ty?
Może to ktoś inny?
Czeka gdzieś na mnie?
Nie wierzę, już nawet nie mam nadziei
Po prostu idę
Z błędami, wielkimi walkami
Robię coś, co nie jest właściwe
Nie jest nawet zgodne z mną samą
A jednak idę
Bo tak się zapędziłam
Nie ma drogi powrotnej
Zatarły ją już chwasty
Więc idę dalej
Nie wiedząc gdzie
Nie wiedząc po co
Idę i wiem
Nie spotkam Cię po drodze
Nie płacze, bo nie umiem
Procenty zapewnią mi
Spokój…..
Komentarze (1)
Bardzo wciągający... poruszający serce. I nie tylko.
Pozdrawiam cieplutko.