Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

po mokrym szkle

Po mokrym szkle bym chodziła,
krwią drogę do mnie znaczyła.
Pod fioletowym drzewem bym upadła do snu się położyła...
I beztrosko oczy zamknęła,
same by się przed świtem zamknęły
i nigdy nie otworzyły...
Czemu?
Bo życie na drodze pochopnie bym zostawiła,
rozdała jak te kolorowe koraliki
co na ręce nosiłam,
jedne z Peru aż były,
drugie gdzieś z Indii dalekich i jeszcze kilka sznurków z placu...
Jak one,
jedna cienka nitka,
cienka nitka przecięta a koraliki głucho odbijają się od trawy i ulicy, aż spadnie ostatni a wtedy i ja spadnę,
upadnę...
aż do końca nieba,
na sam koniec....

autor

Jaskółka

Dodano: 2004-10-30 22:59:13
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 197
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »