Czekam na miłość
Miłości szukam co dzień od nowa,
słodkich owoców między cierpkimi.
Może los wreszcie coś postanowi
pozwoli poznać jakie masz imię.
Co wtedy zrobić, rozum wciąż szkoli.
Bronić jak cerber, to nikt nie zgarnie
i nie pożyczać jak szklanki soli.
Całe kochanie schowam w spiżarni.
Będziemy mogli, gdzieś przed świtaniem,
otworzyć razem słoiczek dżemu,
że smak utraci kiedy zostaniesz,
nie czuję obaw, nie wiedzieć czemu.
Jakbym się bała, że już nie zdążę,
pragnę do bólu całować usta.
Niech chłoną słodycz namiętne żądze
aż dno naczynia zaświeci pustką.
Anioł lub diabeł niech żar podsyca,
by sił nie zbrakło do doznań tylu,
ile odczuwa lądów odkrywca.
Jeśli zbyt dużo... chociaż mnie przytul.
Komentarze (26)
Mam nadzieję, że po takiej odsłonie chyba przytuli.
Jednak wyboru dokonaj z czyje go poręczenia ma być to
przytulenie. To wazne.
:-) bardzo ładnie, tak delikatnie i nieśmiało, no i ta
melodia miła dla serca :-)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
podoba:)
Źyczę wię wymarzonej miłosci :)
Za miłość można oddać nawet diabłu duszę:) Bardzo
dobrze o niej i jej wartościach opowiedziałaś. Miło
było przeczytać. Pozdrawiam:)
Dziekuje wszystkim za komentarze i uwagi ...
Tylko nisko słodzony :) Wiersz płynie :)
kazap 2013-01-14 18:32
zajrzyj w g ł a b siebie
i uwierz
Dlaczego nazywasz autora glabem?
O miłości już tyle napisano a Twój wiersz tchnie
świeżością i optymizmem - co lubię:) Przeczytałam z
przyjemnością i pozdrawiam :)
Czekanie na tę prawdziwą miłość...Oby przyszła prędko.
Pozdrawiam.
nie szukaj jest w tobie
w czystej postaci
zajrzyj w głab siebie
i uwierz
Ładny, dobrze napisany wiersz, o pragnieniu miłości.
"chociaż mnie przytul." - piękny wiersz. Cieplutko
pozdrawiam
Na miłość zawsze warto czekać.Bardzo przyjemny wiersz.