Czekam...na...
Na co czekam na co liczę
Cud się już nie zdarzy
Co dzień swe pragnienie ćwiczę
I zostawiam w kręgu marzeń
Może nigdy nie doczekam
Złudnych uczuć w sercu
Szczęście w rymy ponawlekam
Ukrywając je w swym wierszu
Na co czekam na co liczę
Cud się już nie zdarzy
Co dzień swe pragnienie ćwiczę
I zostawiam w kręgu marzeń
Może nigdy nie doczekam
Złudnych uczuć w sercu
Szczęście w rymy ponawlekam
Ukrywając je w swym wierszu
Komentarze (7)
Ładny wiersz. To jest rzeczywiście rzeczywistość....,
w którą trzeba po prostu żyć.......
Kto nie ma nadziei, ten nie ma marzeń. Ty je masz,
więc bądź dobrej myśli...
cuda sie zdarzają w najmniej oczekiwanej chwili
Wiersz zgrabny, ciepły, pełen pragnień... płynny w
odbiorze. Odzwierciedlenie najskrytszych marzeń.
Ważne, że czekamy jednak na coś - wiersz choć smutny z
nadzieją jednak. Świetna metafora - "szczęście w rymy
ponawlekam"...
Te wiersze, to tak aucieczka w inny wymiar. Piszemy
wiersz i zapominamy o całym swiecie, to terapia za
która nie trzeba płacic , no chyba ze wliczyć koszty
internetu. Trafne spostrzeżenie, dobty wiersz
Bedzie dobrze...Jasne ze sie zdarzy cud - tyle ze on
zawsze zaskakuje. Ladny wiersz choc pelen smutku